Jaką wartość mają dziś słowa?
Jaką wartość stanowią dziś słowa?
Czy w przeszłości miały większą ?
“Słowa” Tadeusza Różewicza
słowa zostały zużyte
przeżute jak guma do żucia
przez młode piękne usta
zamienione w białą
bańkę balonik
osłabione przez polityków
służą do wybielania
zębów
do płukania jamy
ustnej
za mojego dzieciństwa
można było słowo
przyłożyć do rany
można było podarować
osobie kochanej
teraz osłabione
owinięte w gazetę
jeszcze trują cuchną
jeszcze ranią
ukryte w głowach
ukryte w sercach
ukryte pod sukniami
młodych kobiet
ukryte w świętych księgach
wybuchają
zabijają
źródło: https://poezja.org/wz/R%C3%B3%C5%BCewicz_Tadeusz/29584/S%C5%82owa, dostęp 26.02.2021
Na lekcjach zaproponowałam chętnym odmienić przesłanie wiersza na pozytywne.
Oto parafraza tekstu “Słowa” Tadeusza Różewicza dokonana
przez Julię Iskierkę, uczennicę klasy 8 a.
Słowa zostały wykorzystane
wypowiedziane szeptem
przez młode piękne usta
zamienione w białą różę
wzmocnione przez emocje
służ do wzbudzenia
uwielbienia
do przyśpieszenia oddechu
Za mojego dzieciństwa
słowa nie miały większego znaczenia
można je było
rzucać na wiatr
teraz wzmocnione
nasycone barwami
jeszcze pełniej jeszcze dogłębniej
ukryte w głowach
ukryte w sercach
ukryte pod sukniami
młodych kobiet
wybuchają
kochają
Czy udało się Julii odmienić przesłanie wiersza na pozytywne?
Wiersze Tadeusza Różewicza charakteryzują się prostym językiem i służą wyrażaniu emocji.
Cechą utworu są liczne przerzutnie, czyli celowe przeniesienie wyrazu lub kilka wyrazów do kolejnego wersu – jej funkcją jest przede wszystkim zwiększenie dynamiki utworu lub zaakcentowanie pewnych treści. Podkreśla przesłanie utworu.
W wierszu pojawiają się również porównania („jak guma do żucia”) oraz epitety („młode usta”, „białą bańkę”, „świętych księgach”).
Przedostatnia strofa składa się niemal w całości z anafory, czyli zamierzonego powtórzenia słowa w strofie, w celu wyeksponowania jego znaczenia dla całości utworu.
Utwór jest refleksją dotyczącą znaczenia słowa. Podmiot liryczny, który ujawnia się bezpośrednio przy pomocy zaimka „ja” zwraca uwagę na zmiany, które zaobserwował na świecie.
słowa zostały zużyte
Osoba mówiąca w wierszu przedstawia swoją opinię na temat słów. Uważa, że zostały one „zużyte”, a więc wyczerpane, popsute, zniszczone. Za takie podmiot liryczny uważa również obecnie wypowiadane słowa – brak w nich kultury i umiaru.
osłabione przez polityków
służą do wybielania
zębów
do płukania jamy
ustnej
W drugiej strofie osoba mówiąca w wierszu kontynuuje swoje porównania, przenosząc je w realia polityki i reklamy. Upadek znaczenia wypowiadanych słów jest winą polityków, którzy przeinaczają wyrazy lub manipulują nimi.
Zastanówmy się jednak, czy my również nie mamy w tym udziału?
Reklama to kolejne źródło niszczenia języka – podmiot liryczny wskazuje na ten fakt, przywołując frazę kojarzącą się z wytartym, zbyt często wykorzystywanym i rozpowszechnionym zwrotem. Najczęściej pojawia się on w reklamach past do zębów. Jest wyłącznie sloganem
za mojego dzieciństwa
można było słowo
przyłożyć do rany
można było podarować
osobie kochanej
Mówiąc o tym, że słowo „można było przyłożyć do rany” parafrazuje znaną frazę „do rany przyłóż”, która wykorzystywana jest do opisu człowieka lub innej istoty o łagodnych cechach, . Słowo, które można przyłożyć do rany również posiada takie cechy. Wielka wartość słów, jaką podmiot liryczny pamięta ze swojego dzieciństwa, charakteryzowała się tym, że z łatwością można było podzielić się nią z bliską osobą – ponieważ, zgodnie z tezą podmiotu lirycznego – kiedyś słowa posiadały wartość i były prawdziwe. Zatem uczucia wyrażane przy pomocy dawnych słów również takie pozostawały.
teraz osłabione
owinięte w gazetę
jeszcze trują cuchną
Pamiętajmy o tym! Sprawiajcie każdego dnia, by wypowiadane przez Was słowa były prawdziwe i napełnione szczerymi uczuciami!
W jaki sposób zniszczyła się wartość słów na przestrzeni lat? Słowa „owinięte w gazetę” niosą za sobą negatywne wrażenia. Zdaniem podmiotu lirycznego obecnie słowa są trujące, cuchną i nie posiadają już pozytywnych wartości. To, nad czym ubolewa osoba mówiąca w wierszu, jest fakt, że obecna wersja słów – zniszczonych, zużytych – na stałe zadomowiła się w świadomości ludzi. Przy pomocy anafory podkreśla więc, że zalęgły się one nie tylko w głowach, ale również w sercach, obecne są w sferze religijnej („święte księgi”) i w sferze moralnej („pod sukniami młodych kobiet”).
Mogą one zostać wykorzystywane nie tylko do czynienia krzywdy, ale również do manipulacji, gróźb, wywoływania wojen lub zamieszek społecznych. Wybuchające słowa to też takie, w których z trudem odnaleźć można pozytywne emocje – pełne są złości i agresji. (Korzystałam ze źródła:https://poezja.org/wz/interpretacja/3211/S%C5%82owa, dostęp 26.02.2021.)
Niech każdy z Was postara się używać takich słów, które sprzyjają nawiązywaniu dobrych relacji, dodają energii.
Zapraszam do obejrzenia nagrania wiersza, wystarczy kliknąć w link poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=nCj3g0UDJA8&t=5s
Krótki film “Potęga słów” pozwoli Wam zrozumieć różnicę w komunikacie użytym przez niewidomego mężczyznę i tekście dziewczyny, która mu pomogła lepiej dobrać słowa.
https://www.youtube.com/watch?v=tnE7qz5GUFY
Na pewno są słowa, które lubicie słyszeć najczęściej, które Was inspirują , motywują, poprawiają Wam humor. Życzę , żebyście je słyszeli jak najczęściej!
Małgorzata Knafel